Page 15 - Budowlani Nr92
P. 15
GOŚĆ BUDOWLANYCH
BIULETYN MAŁOPOLSKIEJ OKRĘGOWEJ IZBY INŻYNIERÓW BUDOWNICTWA Nr 2/2023
amerykańskich (tzw. jednostki sąsiedz-
kie) niż sowieckich. Oczywiście, są tu
elementy socrealizmu, np. neobarokowe
osie, rzędy „kolumn dla ludu”, ale skala za-
łożenia, podział na kwartały – (Centrum
A, B, C), centrum, czyli plac Centralny,
zieleń są przykładem uniwersalnej har-
monii, logicznego uporządkowania prze-
strzeni. Po latach zdjęto odium z Nowej
Huty, która okazuje się dzielnicą napraw-
dę dobrą do życia.
Czy tak mogłoby być z Nowym Mia-
stem? Za mało wiemy, a dotychczasowe
działania urzędników w kwestii zagospo-
darowania przestrzeni miejskiej każą nam
się raczej niepokoić i dmuchać na zimne.
Mamy np. od kilku lat do dyspozycji teren
Wesołej (zwolnione przez Szpital Uniwer-
sytecki obszary przy ul. Kopernika i Śnia-
deckich). Wymarzona lokalizacja – samo
centrum. Obawiam się, że Miasto dalej
nie ma pomysłu, co zrobić z tą przestrze-
nią. Opracowywanie projektu własnymi
siłami magistratu to chyba nieporozu-
mienie, z całym szacunkiem dla autorów
planu. Powtórzę raz jeszcze: zgodnie ze
sztuką i dobrą praktyką należy rozpisać
konkurs na zagospodarowanie tej prze-
strzeni, podobnie jak w przypadku No-
wego Miasta.
- Pomysły i wizje architektów to
jedno, a wykonawstwo inżynierów
drugie. Wspomniałam wcześniej
o projekcie Vincenta Callebaut, któ-
ry, choć widowiskowy, może być nie-
możliwy do zrealizowania. Podobnie
mówi się o projekcie (albo o niektó-
rych jego elementach) The Line. Jak
powinna wyglądać współpraca archi- Budapeszt - widok z zamku Habsburgów na Most Łańcuchowy im. hr. Széchenyiego (1849, proj. inż. W.T. Clark,
downictwa odpowiada za konstrukcję ” To prof. Wacław Zalewski, architekt i kon-
tektów i inżynierów, aby powstawały
wyk. inż. A. Clark) i Peszt, fot. M.A. Urbańska
projekty efektowne, ale i wykonalne?
- W środowisku architektów czasami
struktor – legenda, współtwórca kato-
słyszy się ubolewania ze strony inżynie-
Rozpełzanie się miasta
rów i wykonawców: cóż ona czy on nary-
wickiego Spodka i dworca PKP, który
poza jego granice (urban
sowali?! Jednak każdy przypadek wyma-
zakończył swoją karierę zawodową na
ga indywidualnej oceny. Najlepiej, jeśli sprawl) jest niebezpieczne
najlepszej uczelni technicznej na świe-
architekt i konstruktor współpracują od
cie - Massachusetts Institute of Techno-
początku. Wiadomo, że to inżynier bu-
problemów niż rozwiązuje.
krakowskim podwórku mamy wielu na-
i wykonawstwo, czyli za bezpieczeństwo i nierozsądne, rodzi więcej logy (zmarł w 2016 r.). Ale i na naszym
prawdę znakomitych inżynierów! Ge-
użytkowników. Cóż mogę powiedzieć? neralnie – uważam, że tylko harmonijna
Więcej odwagi! I rozwagi, bo efektow- współpraca architektów i wszystkich in-
ne nie zawsze znaczy mądre i zrówno- żynierów, zwłaszcza inżynierów budow-
ważone. Czasami zdarza się, że projekt nictwa, gwarantuje nasz wspólny sukces.
nie może być zrealizowany w momen- ostrożnych, nie podejmujących ekspery- Ale przede wszystkim sukces tych, dla
cie powstania, ale za dekadę – dwie już mentów, ale i umysły wybitne, szukające których działamy: inwestorów i użytkow-
tak. Wciąż w budownictwie pojawiają nowatorskich rozwiązań. Wiem, że bez ników.
się nowe rozwiązania i nowe techno- konkretów zabrzmi to banalnie. Pozwo-
logie. Poza tym, w każdym środowisku, lę sobie zatem wymienić choć jedno na- Dziękuję za rozmowę.
zarówno wśród architektów, jak i wśród zwisko konstruktora wybitnego, dla któ- ROZMAWIAŁA
inżynierów budownictwa mamy tych rego żaden projekt nie był niewykonalny. ALEKSANDRA VEGA
15